Powiedzenie o pięknie, które wymaga poświęceń, w naszych czasach nabiera nowego znaczenia – dziś ofiary ponosi głównie przyroda. Warto więc krytycznie ocenić swoją codzienną pielęgnację.
Czy naprawdę potrzebujemy tylu kosmetyków? Arsenał pielęgnacyjny przeciętnej kobiety obejmuje niezliczone tubki, słoiczki i butelki, z których większość zrobiona jest oczywiście z plastiku. Z entuzjazmem kupujemy też nowe przybory i akcesoria toaletowe z tworzyw sztucznych. Cały ten plastik codziennie w ogromnych ilościach trafia do środowiska, a skutki tego odczuwamy już wszyscy. Co możemy zrobić?
Zamiast kupować szampony, mydła i balsamy w postaci płynnej w plastikowych workach czy butelkach, sięgnij po te w kostkach zapakowanych w papier lub karton. To nie tylko wygoda użytkowania i korzyść dla środowiska. Ucieszy się także Twój portfel, bo produkty w kostkach są wydajniejsze i bardziej ekonomiczne. Wiele marek ma już w swoich ofertach takie produkty, więc ich znalezienie nie będzie trudne.
Rocznie prawie 600 tys. ton podpasek i tamponów trafia na europejskie wysypiska, a patyczki higieniczne są najczęstszym odpadem zanieczyszczającym morza i oceany. Wybierając produkty wielorazowego użytku w miejsce tych jednorazowych, możemy to zmienić:
Większość akcesoriów toaletowych można już dostać w wersji przyjaznej dla środowiska. Najczęściej są to produkty bambusowe, drewniane i bawełniane, jak:
Bawełna w takich produktach pochodzi ze zrównoważonych upraw. Z kolei bambus, nawet jeśli jest droższy, to z pewnością posłuży nam dłużej, ponieważ jest trwalszy niż plastik. Gąbki i myjki w wersji zero waste są naturalne, wykonane z włókien roślinnych (dziwidła lub konopi) i sprawdzą się także w kuchni.
Wyborem ekologicznym jest też szkło. Wiele produktów kosmetycznych jest dostępnych w szklanych opakowaniach, które można łatwo poddać recyklingowi lub ponownie wykorzystać w gospodarstwie. Wyglądają też dużo bardziej estetycznie niż plastik.
Refill pomaga chronić przyrodę przed nadmiarem plastiku, a budżet przed niepotrzebnymi wydatkami. Jeśli masz ulubione kosmetyki do makijażu i pielęgnacji, sprawdź, czy możesz ponownie zapełnić opakowanie samym wkładem lub dolewką produktu. Coraz więcej eko marek oferuje takie rozwiązania.
Ulubione produkty kupuj w dużej objętości. Szukaj też kosmetyków uniwersalnych, które mogą być odpowiednie dla całej rodziny. Duże opakowanie zamiast trzech małych to już krok w kierunku zero waste i zminimalizowanie nadmiaru odpadów.
Koncepcji zero waste przyświeca zasada 5R (refuse, replace, reduce, reuse, recycle). Zacznij więc od redukcji. Przejrzyj półki i szafki w swojej łazience i oceń, czego naprawdę potrzebujesz. Oddaj rodzinie i znajomym to, czego nie używasz. Przemyśl dokładnie kolejne zakupy i nie daj się omamić kolorowym opakowaniom i pseudoekologicznym etykietom.
Zdj. główne: EcoPanda/unsplash.com